W tym miesiącu wyszywamy ścieg zwany Criss-Cross Hungarian. Bardzo, ale to bardzo przypadł mi do gustu - przypomina mi jakiś rodzaj ściegu na drutach, pięknie odbija światło i daje ciekawy efekt przy obserwacji pod różnymi kątami, plus oczywiście piękne pokrycie bez prześwitów - czyli to co lubię najbardziej :)
Moje lutowe nici do Wildflowers Rosebud (kocham ten róż!) i 8 perłówka DMC 927. W oryginale przestrzenie pomiędzy większymi ściegami powinny byś wypełnione krzyżykiem, jednak z uwagi na wybrane nici i fakt, że wyszywam na congress, zostałam przy półkrzyżyku - inaczej byłoby za ciasno.
This month we stitch Criss-Cross Hungarian. I really like it - looks a little bit like some kind of knitting pattern to me. And I love this full coverage and beautiful light reflections :) My february floss id Wildflowers Rosebud (love this dusty pink!) and DMC 8 peral cotton 927. Because I stitch on congress - not monocanvas - I decided to do only half cross stitches instead of full stitches between diagonal elements - otherwiese will be too tight.
sobota, 4 lutego 2012
środa, 1 lutego 2012
...
...A śnić będziesz,
że wcale nie trzeba oddychać,
że cisza bez oddechu
to niezła muzyka,
jesteś mały jak iskra
i gaśniesz do taktu.
Śmierć tylko taka. Bólu więcej
miałeś trzymając różę w ręce
i większe czułeś przerażenie
widząc, że płatek spadł na ziemię.
Świat tylko taki. Tylko tak
żyć, I umierać tylko tyle.
A wszystko inne - jest jak Bach
chwilowo grany
na pile.
Fragment jednego z moich ulubionych wierszy Poetki - zapamiętany jeszcze z czasów liceum. Nie potrafię znaleźć innych słów, z resztą po co szukać, kiedy Ona ubrała to w słowa o wiele odpowiedniejsze...
że wcale nie trzeba oddychać,
że cisza bez oddechu
to niezła muzyka,
jesteś mały jak iskra
i gaśniesz do taktu.
Śmierć tylko taka. Bólu więcej
miałeś trzymając różę w ręce
i większe czułeś przerażenie
widząc, że płatek spadł na ziemię.
Świat tylko taki. Tylko tak
żyć, I umierać tylko tyle.
A wszystko inne - jest jak Bach
chwilowo grany
na pile.
Fragment jednego z moich ulubionych wierszy Poetki - zapamiętany jeszcze z czasów liceum. Nie potrafię znaleźć innych słów, z resztą po co szukać, kiedy Ona ubrała to w słowa o wiele odpowiedniejsze...
niedziela, 29 stycznia 2012
Hardanger SAL 1
Dziś rano skończyłam wyszywać pierwszą część hardangerowego SALa z bloga Mamen. Uzyłam 28 ct Monako evenweave - które sprawdza się świetnie, jest sztywne i dość grube, bardzo łatwo się wyszywa. Do tej pory uzyłam dwóch kolorów - Anchora 8 pearl cotton 926 i DMC 12 pearl cotton 927.
In the morning finished first part of Hardanger SAL from Mamen. I stitch on 28ct Monako evenweave which is great for hardanger - quite thick and inflexible, very easy to stitch. So far I used Anchor 8 peral cotton 926 and DMC 12 pearl cotton 927.
In the morning finished first part of Hardanger SAL from Mamen. I stitch on 28ct Monako evenweave which is great for hardanger - quite thick and inflexible, very easy to stitch. So far I used Anchor 8 peral cotton 926 and DMC 12 pearl cotton 927.
Pincusion Lid
Kilka osób zapytało mnie jak przygotować wypukłe wieczko, takie jak sprawiłam sobie do mojego TUSALowego słoika. Przygotowałam więc prostą instrukcję krok po kroku, może się komuś przyda :)
Few of you ask me how to do pincusion lid I showed here. So there is a little step-by-step :)
Potrzebujemy wieczko do naszego słoika, haft, który zamierzamy wykorzystać do ozdobienia go i kawałek tekturki w kształcie wieczka, jednak parę milimetrów mniejszej od jego wymiarów oraz jakąś ocieplinkę, którą wykorzystamy do wypchania wieczka..
We need a jar lid, a little stitched motiv we want to use to decorate it and a piece of cardboard in the shape of our lid, but just few milimeters smaller. You willl also need a piece of cotton wool to stuff the lid.
Wykonujemy kilka luźnych ściegów fastrygowych wzdłuż obwodu naszego materiału. Zostawimy dłuższe końce nitek z obydwu stron.
To prepare our fabric we need to make few stitches, not really thickly, around the fabric edges. Leave long pieces of thread on both ends of stitches.
Następnie owijamy przygotowany materiał wokoło naszej tekturki. Nie zapominamy oczywiście o umieszczeniu ocieplinki pomiędzy tekturke i haft. Pociągamy za nitki tak mocno jak damy radę, żeby dobrze haft naciągnąć, zawiązujemy luźne końce na supełek.
Now wrap the fabric over cardboard - don't forget to put cotton between them - and pull loose pieces of threads as much as you can, then secure them with a knot.
Następnie przyklejamy gotową poduszeczkę do naszego wieczka i dekorujemy czym dusza zapragnie. Gotowe :)
Now you can glue your pincusion to the lid and decorate whatever way you like :)
Few of you ask me how to do pincusion lid I showed here. So there is a little step-by-step :)
Potrzebujemy wieczko do naszego słoika, haft, który zamierzamy wykorzystać do ozdobienia go i kawałek tekturki w kształcie wieczka, jednak parę milimetrów mniejszej od jego wymiarów oraz jakąś ocieplinkę, którą wykorzystamy do wypchania wieczka..
We need a jar lid, a little stitched motiv we want to use to decorate it and a piece of cardboard in the shape of our lid, but just few milimeters smaller. You willl also need a piece of cotton wool to stuff the lid.
Wykonujemy kilka luźnych ściegów fastrygowych wzdłuż obwodu naszego materiału. Zostawimy dłuższe końce nitek z obydwu stron.
To prepare our fabric we need to make few stitches, not really thickly, around the fabric edges. Leave long pieces of thread on both ends of stitches.
Następnie owijamy przygotowany materiał wokoło naszej tekturki. Nie zapominamy oczywiście o umieszczeniu ocieplinki pomiędzy tekturke i haft. Pociągamy za nitki tak mocno jak damy radę, żeby dobrze haft naciągnąć, zawiązujemy luźne końce na supełek.
Now wrap the fabric over cardboard - don't forget to put cotton between them - and pull loose pieces of threads as much as you can, then secure them with a knot.
Następnie przyklejamy gotową poduszeczkę do naszego wieczka i dekorujemy czym dusza zapragnie. Gotowe :)
Now you can glue your pincusion to the lid and decorate whatever way you like :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)