sobota, 21 stycznia 2012

Hardanger Box 2

Udało mi się skończyć środkowy motyw w moim hardangerowym wzorze od Mamen. Jak na pierwszy raz myślę, że jest całkiem nieźle i zaczynam powoli łapać o co w hardangerze chodzi :) Oczywiście nie obyło się bez pomyłek, ciachnęłam parę nitek nie tych co trzeba, no i nie ma co ukrywać, że moje ściegi nie są jeszcze równe i jednolite - ale pierwsze koty za płoty :)

Kupiłam również dzisiaj bardzo sztywny i gruby karton, którego zamierzam użyć do wykonania pudełka. Jakiś czas temu znalazłam świetny tutorial, którym pewnie będę się posiłkować - klik.


I finished central piece in my hardanger pattern by Mamen. It is my first serious pattern so I made few mistakes when cutting threads but it still looks great for me :)

I also bought today a thick and stiff piece of cardboard for making box. Some time ago I found this great box making tutorial - here - I may use it to make my own.




8 komentarzy:

  1. Niesamowity efekt!!! Arcydzieło! Jak to wykorzystasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. planuję zrobić pudełko na przydasie i po skończeniu umieścić haft na wieczku...:)

      Usuń
  2. Jestem pod ogromnym wrażeniem! Każda Twoja praca zachwyca! Masz złote ręce! Owacje na stojąco dla mojej needlepointowej Mentorki!:))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Wychodzi cudnie! Uważaj przy wycinaniu, bo strata byłaby wielka! Kolorki jak marzenie :) Aż zatęskniłam do hardangera, widząc to cudo. I niteczki nie sterczą po odcięciu! To dla mnie bardzo ważne, jeśli chodzi o efekt końcowy :)
    Czekam z niecierpliwością na całość!
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Wychodzi cudnie! Uważaj przy wycinaniu, bo strata byłaby wielka! Kolorki jak marzenie :) Aż zatęskniłam do hardangera, widząc to cudo. I niteczki nie sterczą po odcięciu! To dla mnie bardzo ważne, jeśli chodzi o efekt końcowy :)
    Czekam z niecierpliwością na całość!
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trochę jeszcze sterczą, bo nie mam porządnych nożyczek z cienkimi czubkami...) ale jeszcze to dopracuję na koniec :)

      Usuń
  5. Ależ ta praca wygląda..., brak mi słów.
    Nigdy tej metody nie próbowałam.
    Efekt jest niesamowity.

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Agata! For me this design looks not just good, but perfect! I can't do hardanger at all, but I love to see designs with it in other stitchers' blogs.

    OdpowiedzUsuń