Czyż ten wzór nie jest uroczy? I najlepsze z tego wszystkiego jest to, że z każdym ściegiem wraca mi radość, jaką zawsze miałam z wyszywania - obyg ten stan trwał jak najdłużej :)
Naprawdę nie mam zielonego pojęcia, dlaczego bloger ustawicznie odwraca mi zdjęcia ...:/
It is a cute little pattern, isn't it? I really feel like with every stitch I'm getting back all the joy I used to have when cross stitching - hope it's gonna last and last...:)
Sorry, I'm not really stupid with computers but now I have no bloody idea why blogger is constantly rotating pictures...
Świetne sowy.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo prawda , sow są urocze i bardzo wdzięczne , i nie strasz mnie odwracaniem zdjeć ! , czego te zmiany jeszcze nie przyniosły !
OdpowiedzUsuńTe sowy są cudowne! Muszę znaleźć podobny wzór :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
piekne i urocze sowki...
OdpowiedzUsuńSowy są urocze :-)Piękny wzór :-)
OdpowiedzUsuńSówki wyglądają cudownie i jak ich już dużo :)
OdpowiedzUsuńUrocze sówki, mają śliczne kolorki:)
OdpowiedzUsuńŚliczne sówki. Pozdrawiam, Agnieszka
OdpowiedzUsuńSówki są urocze, świetny wzór, nie dziwię się, że sprawia tyle radości:) a na co go przeznaczysz? pozdrawiam (nie mam pojęcia co ten bloger u Ciebie tak szaleje)
OdpowiedzUsuńSowy są obłędne. Śliczne!! I w ogóle:-)
OdpowiedzUsuńW największej tajemnicy powiem Ci, że zdobyłam pewien wzór sowy, z myślą o Tobie:-*, ale jeszcze trochę musisz poczekać:-)
Dodam, że nie krzyżyki:-)))
to teraz będę myślała :)
UsuńRzeczywiście urocze maleństwa:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)