czwartek, 21 lipca 2011

Wymianka z Edytą / Private exchange with Edyta

Ku mojej radości dostałam dzisiaj paczkę od Edyty :))) To moja pierwsza wymianka, więc emocji było co niemiara. Edyta spisała się na medal, jestem bardzo, ale to bardzo uradowana :) Całość utrzymana jest w fiolecie i różu (moje ulubione chyba kolory), począwszy od podkładek pod talerze i lawendowych podkładek pod kubki, poprzez szydełkową kosmetyczkę (zapewniam, że to fiolet, gdyż z niewiadomych przyczyn mój aparat fiolety oddaje jako granaty) a na sutaszowej broszce skończywszy :) Jako, że jestem osobą, która poza krzyżykami i needlepointem, o jakichkolwiek innych poczynaniach craftowych ma niewielkie pojęcie, jestem naprawdę pod wrażeniem. Broszka jest cudowna, misterna, po prostu śliczna! Kosmetyczka już znalazła swoja funkcję, jako składzik wstążeczek, a podkładki talerzowe i kubkowe już leżą na stole w kuchni. Broszka zostanie przetestowana w czasie sobotniego wyjścia :) Do całości Edytka dorzuciła mi pachnące mydełko w kształcie gwiazdki (już w użyciu), saszetkę lawendową, mulinki Ariadny (fioletowe oczywiście), herbatki i Kasztanki.

Kochana, naprawdę dziękuję ci z całego serca, sprawiłaś mi ogromną radość tą przesyłką :*

I received package from Edyta today. It was my first private exchange so there was a lot of excitement about it :) Im more than happy with what I got :))) Edyta kept everything in purples and pinks - my favorites colours. As you can see on the photos below I found in the package as follows: Purple placemats, two hand made round coasters with lavender motivs, little purple crochet bag and soutache broche. In the package I found also sweets, scented sachet, 2 strands of Ariadna cotton, scented soap and tea bags :)

Thank you very much Edyta, you made me very happy today and I love every bit you sent me :)




4 komentarze:

  1. No to gratuluje udanej wymianki :)
    Ja tez mam za soba takowa :)
    A Ty co przygotowalas?Pochwalisz sie?
    Poz.Dana

    OdpowiedzUsuń
  2. pochwalę się pochwalę, jednak Edyta jest na urlopie do końca tyg, więc póki sama nie rozpakuje paczki, nie chcę jej psuć niespodzianki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że wszystko doszło... i że przypadło do gustu...
    Ja właśnie wróciłam... dosłaownie właśnie:) więc jutro rano zagladnę do skrzynki... i ja się ucieszę:)

    OdpowiedzUsuń