czwartek, 28 marca 2013

...i frrrrr... odleciały!

O jednym wiem, że już doleciał. Oby drugi również szczęśliwie trafił do nowej właścicielki :)



Weny - podobnie jak wiosny - nadal brak.

13 komentarzy:

  1. Agatko, tak czekam na posty u Ciebie, dzieciaki śpią to zaraz maila piszę, cieszę się, że masz chwilkę dla siebie, na stworzenie cudów, cieszę się, że Ci się chce:)))))ściskam mooooooocno !!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne i bardzo delikatne hafciki! Bardzo podoba mi się oprawa:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Motylki są piękne, ulotne, wyjątkowe. Ale nie mogą być inne, bo wyszyte Twoimi rączkami. Oprawa też cudowna.
    Mój motylek stoi na honorowym miejscu. Dziękuję:-*

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne, delikatne motyle :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej ale cudne malenstwa.Kocham motylki milosia przeogromna a Twoje takie subtelne ,takie delikatne ,przesliczne :)
    Weno wracaj bo uwielbiam do Ciebie zagladac :)
    Poz.Dana

    OdpowiedzUsuń
  6. Dawno Cie nie widziałam , ale zawsze chetnie odwiedzam , szczególnie ,ze to co robisz jest za każdym razem perfekcyjne , lubie wzory z tej seriii , może wreszcie jakis zrobię!

    OdpowiedzUsuń
  7. A gdzie Ty Kochana jesteś jak Cie nie ma? ;o(

    OdpowiedzUsuń